MAPOWANIE PROCESÓW JAKO PANACEUM NA BIZNESOWY WARIABILIZM
Mapowanie procesów biznesowych to źródło mojej wiedzy i doświadczeń z obszaru zarządzania procesowego. Moje życie zawodowe w pewnym momencie postawiło mnie przed wyzwaniem menadżerskim – zrozumienia i poukładania pracy działu oraz zbudowania (zrekrutowania i wdrożenia) zespołu, który realizowałby cele tej jednostki organizacyjnej.
Wówczas całą swoją uwagę skupiłam na mapowaniu procesów. Podskórnie czułam, że jest to narzędzie, którego korzyści nie zamykają się w zobrazowaniu przebiegu pojedynczych procesów. Nie myliłam się.
Przemysław Rychlewski – inżynier i menadżer z 20-letnim doświadczeniem w procesowej pracy z organizacjami, w swojej publikacji ,,MAPOWANIE PROCESÓW BIZNESOWYCH – KROK PO KROKU” odkrywa przed czytelnikiem szeroki kontekst mapowania procesów. Co to oznacza? Przez mniej więcej 1/3 część książki autor ukazuje meandry organizacyjnego życia biznesu, bez zrozumienia których mapowanie procesów nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. A nawet może okazać się wielowymiarowym marnotrawstwem w czystej postaci.
Meandry organizacyjnego życia biznesu…? No tak. Z definicji meander to kolisty zakręt koryta rzeki. A także skomplikowany i często trudny do zrozumienia bieg wydarzeń lub czyichś myśli. Biznes, czyli organizacja, to rzeka, a że zgodnie z zasadą Panta Rhei nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki, to i zmienny świat biznesu jest pełen meandrów i przewrotnych zwrotów akcji. Zrozumienie mocy mapowania procesów w zarządzaniu ciągłą zmiennością, gwarantuje sukces i przewagę konkurencyjną.
Autor bardzo trafnie posłużył się cytatem ,,musisz myśleć o dużych rzeczach, gdy robisz małe, tak, by wszystkie małe rzeczy zdążały we właściwym kierunku”. Nie można podchodzić do mapowania procesów bez rozumienia biznesu, który chcemy doskonalić. Jego misji, wizji, celu, a także strategii opowiadającej o tym, w jaki sposób ten cel osiągnąć.
W książce nie został pominięty Model 4 P, na którym Toyota zbudowała swój sukces, a który dziś stanowi przepis na efektywne usprawnianie swojej biznesowej rzeczywistości. Filozofia, procesy, ludzie, rozwiązywanie problemów – każdy element, to krok milowy w układance zwanej budowaniem kultury ciągłego doskonalenia. A jeśli o doskonaleniu mowa, to i cykl PDCA zostaje w prosty i przejrzysty sposób omówiony.
Idąc tym tropem autor zadaje intrygujące pytanie: ,,czy każda organizacja jest od początku organizacją procesową?”. Czytelnik zostaje zaznajomiony z dwoma modelami dojrzałości procesowej organizacji, które sprawiają, że odpowiedź na to pytanie staje się jasna…
W ten sposób autor buduje u czytelnika fundamenty podejścia procesowego, pozwalając bezboleśnie zanurzyć się w rewirach konkretnych metod mapowania procesów, w zależności od poziomu szczegółowości, jaki jest nam potrzebny. SIPOC, Schemat blokowy, diagram spaghetti, SWIMLANE, MAKIGAMI, VSM – klarowne omówienie sprawia, że widzisz wyraźnie, która metodyka najlepiej sprosta Twoim procesowym wyzwaniom.
Swoje doświadczenia i wiedzę autor ułożył w przejrzysty proces mapowania, który w 11 krokach pokazuje, jak wykonać mapę w prawidłowym tego słowa znaczeniu.
Z pełnym przekonaniem polecam lekturę przede wszystkim osobom rozpoczynającym przygodę z mapowaniem procesów, ale również tym, którzy już stąpają po ścieżce ciągłego doskonalenia. Książka stanowi przejrzysty przegląd i podsumowanie wszystkich najważniejszych elementów systemu ciągłego doskonalenia.
Architekt Procesów